POSpolite ruszenie krakowskich archeologów
PAP, JP / 2004-07-14 00:50:00
100 archeologów uczestniczy w badaniach ratowniczych między Krakowem a Bochnią na trasie przyszłej autostrady, gdzie natrafiono na liczne pozostałości starego osadnictwa od neolitu aż po średniowiecze.
"Dla lepszego wykorzystania sił i środków powstał przy współpracy PAN, Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Uniwersytetu Jagiellońskiego - Krakowski Zespół do Badań Archeologicznych. Na trasie autostrady badamy jednocześnie 21 stanowisk. To prawdziwy wyścig z czasem, bo nie możemy wstrzymywać budowy. Rozpoczęliśmy tegoroczne wykopaliska już w kwietniu i będziemy pracować aż do pierwszych mrozów" - powiedział PAP prof. Janusz Kruk z krakowskiego oddziału Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Natrafiono już na bogate ślady kultury ceramiki wstęgowej rytej pochodzące z około 5500 lat p.n.e. - najstarszej europejskiej społeczności rolniczej. Są to pozostałości tzw. długich domów - obiektów mieszkalnych o zróżnicowanej konstrukcji. Obok domostw znaleziono też wiele okazów ceramiki, narzędzia krzemienne i z obsydianu, ozdoby. Są także interesujące znaleziska śladów osad i cmentarzysk kultury łużyckiej z końca epoki brązu i wczesnej epoki żelaza.
Okolice Krakowa były 2 tys. lat temu niewielką "wyspą" osadnictwa celtyckiego. Teraz znaleziono nowe celtyckie zabytki - ceramikę, narzędzia i ozdoby, w tym szklane bransoletki.
"Ostatnie odkrycia potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że rejon Bochni był w przeszłości dużym centrum osadniczym. To były bardzo atrakcyjne tereny. Decydowało o tym kilka czynników: urodzajne i łatwe do uprawy gleby lessowe, dolina Wisły i sól - niezwykle ceniona już od neolitu. Ze starszych badań mamy dowody, że wielicko-bocheńskie zagłębie solne funkcjonowało już około 4,5 tys. lat p.n.e. Odkryto w tym rejonie całe kompleksy produkcyjne, w których uzyskiwano sól przez odparowywanie solanki" - przypomniał prof. Kruk.
Prof. Kruk zapowiada także jeszcze jedno duże przedsięwzięcie archeologiczne. "Przy okazji remontu nawierzchni krakowskiego rynku chcielibyśmy przeprowadzić porządne badania. Wcześniej wykonywano je tylko fragmentarycznie, a taka okazja trafia się raz na wiele lat" - podkreśla profesor.
Źródło - www.onet.pl
100 archeologów uczestniczy w badaniach ratowniczych między Krakowem a Bochnią na trasie przyszłej autostrady, gdzie natrafiono na liczne pozostałości starego osadnictwa od neolitu aż po średniowiecze.
"Dla lepszego wykorzystania sił i środków powstał przy współpracy PAN, Muzeum Archeologicznego w Krakowie i Uniwersytetu Jagiellońskiego - Krakowski Zespół do Badań Archeologicznych. Na trasie autostrady badamy jednocześnie 21 stanowisk. To prawdziwy wyścig z czasem, bo nie możemy wstrzymywać budowy. Rozpoczęliśmy tegoroczne wykopaliska już w kwietniu i będziemy pracować aż do pierwszych mrozów" - powiedział PAP prof. Janusz Kruk z krakowskiego oddziału Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Natrafiono już na bogate ślady kultury ceramiki wstęgowej rytej pochodzące z około 5500 lat p.n.e. - najstarszej europejskiej społeczności rolniczej. Są to pozostałości tzw. długich domów - obiektów mieszkalnych o zróżnicowanej konstrukcji. Obok domostw znaleziono też wiele okazów ceramiki, narzędzia krzemienne i z obsydianu, ozdoby. Są także interesujące znaleziska śladów osad i cmentarzysk kultury łużyckiej z końca epoki brązu i wczesnej epoki żelaza.
Okolice Krakowa były 2 tys. lat temu niewielką "wyspą" osadnictwa celtyckiego. Teraz znaleziono nowe celtyckie zabytki - ceramikę, narzędzia i ozdoby, w tym szklane bransoletki.
"Ostatnie odkrycia potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że rejon Bochni był w przeszłości dużym centrum osadniczym. To były bardzo atrakcyjne tereny. Decydowało o tym kilka czynników: urodzajne i łatwe do uprawy gleby lessowe, dolina Wisły i sól - niezwykle ceniona już od neolitu. Ze starszych badań mamy dowody, że wielicko-bocheńskie zagłębie solne funkcjonowało już około 4,5 tys. lat p.n.e. Odkryto w tym rejonie całe kompleksy produkcyjne, w których uzyskiwano sól przez odparowywanie solanki" - przypomniał prof. Kruk.
Prof. Kruk zapowiada także jeszcze jedno duże przedsięwzięcie archeologiczne. "Przy okazji remontu nawierzchni krakowskiego rynku chcielibyśmy przeprowadzić porządne badania. Wcześniej wykonywano je tylko fragmentarycznie, a taka okazja trafia się raz na wiele lat" - podkreśla profesor.
Źródło - www.onet.pl